Gdzieś więc straciliśmy z oczu naszego pacjenta, Tego natrętnego emeryta z nadciśnieniem i cukrzycą, i tego 36-letniego businessmana przerażonego po piekielnym wyroku szpiczaka mnogiego, który zmaga się z chemioterapią wierząc, że znajdzie dawcę na przeszczep i szczęśliwie powróci do żywych, czyli do tych czterystu ludzi, którym zapewnia pracę. A co więc na to rząd? Nic? Ani słowa? Jakakolwiek reforma organizacji i finansowania musi spowodować zamieszanie i powszechne (...)
© Copyright 2011 Fundacja Carita - Żyć ze Szpiczakiem!