W magazynie znalazł się obszerny materiał Luizy Jakubiak dotyczący sytuacji chorych na  szpiczaka w Krakowie. Mimo że minęła dopiero połowa roku, wyczerpały się już zupełnie środki przyznane przez NFZ na 2011 r. dla chorych leczonych lenalidomidem w ramach chemioterapii niestandardowej w Klinice Hematologii krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego. Krakowska klinika zaalarmowała, że brakuje jej środków na leczenie pacjentów w ramach chemioterapii niestandardowej, zwracając się do oddziału Funduszu o zwiększenie nakładów na ten cel o 2 min złotych. Dr Artur Jurczyszyn, wystosował apel o pomoc, ponieważ „lek Revlimid (lenalidomid) dostępny w Polsce w ramach tzw. chemioterapii niestandardowej nie jest możliwy do zastosowania dla chorych ze szpiczakiem mnogim w ramach drugiej i trzeciej linii leczenia z powodu braku finansowania tej terapii przez NFZ". Z informacji uzyskanych z resortu zdrowia wynika, że wniosek o finansowanie ze środków publicznych terapii lenalidomidem w ramach programu zdrowotnego został w kwietniu br. ponownie przesłany do rozpatrzenia przez Agencję Oceny Technologii Medycznych. Mimo że lek już raz był oceniony w 2008 roku (rekomendacja pozytywna – pod warunkiem obniżenia ceny do poziomu terapii bortezomibem), nie został włączony do programu. Po wejściu w życie przepisów tzw. ustawy koszykowej świadczenie musiało powrócić na tzw. pierwszą ścieżkę kwalifikacji, czekając na ponowną ocenę AOTM. W programie zdrowotnym leczenia pacjentów ze szpiczakiem znajdą się dwie substancje: lenalidomid i bortezomib. AOTM zajmie się wnioskiem najprawdopodobniej dopiero po wakacjach.

© Copyright 2011 Fundacja Carita - Żyć ze Szpiczakiem!