Publikacje

Szpitalom zaczyna brakować leków stosowanych w chemioterapii. Ratują się importem docelowym, jednak nie wszystkim placówkom udaje się utrzymać płynność leczenia pacjentów. Niedobory środków farmakologicznych są efektem wycofania się z Polski jednego z głównych zagranicznych producentów leków. Lecznicom kończą się zapasy cytostatyków i wkrótce chorzy mogą zostać pozbawieni terapii. Brakuje leków z grupy tzw. cytostatyków, sprowadzanych na zasadzie importu docelowego. Kłopoty są z lekami dla chorych na raka piersi, ale także dla pacjentów z chłoniakami, rakiem płuca czy nowotworem szyjki macicy.

Coraz więcej chorych będzie szukać sprawiedliwości w sądach. Będzie się tak działo, bo wśród pacjentów rośnie świadomość własnych praw. Jednak państwa nie stać na opłacenie każdej nowoczesnej metody diagnozowania i leczenia.

Polacy nie mają zbyt wielu pozytywnych skojarzeń z państwową służbą zdrowia i znacznie lepiej oceniają prywatne świadczenia. Większość nie zrezygnowałaby jednak z usług finansowanych ze środków publicznych nawet gdyby mogła sobie na to pozwolić – wynika z sondażu CBOS.

NFZ otrzymał dane dotyczące łącznie 531 preparatów, stosowanych w chemioterapii oraz w 43 programach lekowych. „Chcemy w oparciu o te informacje przygotować w ciągu najbliższych dwóch tygodni projekty zarządzeń w sprawie warunków zawierania i realizacji umów ze szpitalami i skierować je do konsultacji” – informuje rzecznik NFZ, Andrzej Troszyński. Jednak jak zaznacza, Fundusz zastanawia się nad formą wydania zarządzenia.

Najnowocześniejszy w Polsce oddział transplantacji szpiku w Centrum Medycyny Inwazyjnej w nowym szpitalu Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, przyjął już sześciu pierwszych pacjentów. Warunki, jakie oferuje im Centrum Kliniczne w nowym miejscu, zdecydowanie zwiększają szansę pacjentów na uniknięcie powikłań po przeszczepie. W klinice leczeni są dorośli pacjenci z różnymi chorobami krwi, głównie jednak nowotworami złośliwymi - chłoniakami, szpiczakiem mnogim, ostrymi i przewlekłymi białaczkami czy anemią aplastyczną.

To wielki przełom w leczeniu chorych na szpiczaka mnogiego, nowotworu układu krwiotwórczego. W Instytucie Onkologii w Gliwicach po raz pierwszy w Polsce zamiast napromieniowywać przed przeszczepem szpiku całego pacjenta działaniu promieniowania poddano sam szpik. Było to możliwe dzięki tomoterapii, czyli połączeniu możliwości tomografu komputerowego i akceleratora, który pozwala na napromienowanie zmian nowotworowych w wielu lokalizacjach.

Nieumiejętność interpretacji badań laboratoryjnych i brak wnikliwości diagnostycznej możne znacznie opóźnić rozpoznanie poważnej choroby. W przypadku szpiczaka mnogiego jest to szczególnie ważne. W artykule red. Olgi Tymanowskiej, prof. Wiesław W. Jędrzejczak, opowiada o historii pacjenta, który był leczony z powodu złamania ręki, a okazało się, że od lat miał nowotwór: szpiczaka mnogiego.

Attachments:
Access this URL (attachments/article/356/Mikołajki zaproszenie spotkanie 2012.doc)Zaproszenie[ ]787 kB

Na stronie internetowej NFZ ukazała się "Informacja w sprawie decyzji administracyjnych dotyczących objęcia refundacją leków z zakresu chemioterapii i programów lekowych". Wynika z niej, że - wobec przedstawionego tam stanowiska NFZ - Ministerstwo Zdrowia może nie zdążyć z wprowadzeniem nowych programów lekowych 1 lipca, tak jak przewiduje to ustawa refundacyjna.

cie refundacją leków w programach lekowych dopiero po obwieszczeniu ministra”

Na łamach portalu opublikowano materiał dot. chłoniaków. Pod względem częstości występowania chorób nowotworowych chłoniaki zajmują 6. miejsce. Statystycznie rozwijają się u 10 osób na 100 tys. Częściej występują u mężczyzn niż u kobiet. Mogą zaatakować w każdym wieku. Wśród ponad 50 podtypów chłoniaków znajdują się m.in.: białaczka, ziarnica i szpiczak mnogi. Wszystkie należą do nowotworów złośliwych – zmienione nowotworowo leukocyty wraz z chłonką wędrują po całym ciele.

W Olsztynie zakończył się 7 Kongres Polskiego Stowarzyszenia Pomocy Chorym na Szpiczaka. Uczestnicy zjazdu rozmawiali o nowych metodach diagnozowania i leczenia szpiczaka mnogiego. Nowotwór ten najczęściej pojawia się u osób pomiędzy 50 a 70 rokiem życia. W chwili obecnej jest chorobą nieuleczalną, ale pojawia się coraz więcej sposobów terapii, dlatego też coraz częściej określa się go jako chorobę przewlekłą.

© Copyright 2011 Fundacja Carita - Żyć ze Szpiczakiem!