Publikacje

Na łamach Polskiej Gazety Krakowskiej, pojawił się materiał red. Anny Górskiej dotyczący braku środków finansowych na leczenie pacjentów chorych na szpiczaka mnogiego oraz białaczkę szpikową, objętych leczeniem niestandardowym. Lekarze kliniki hematologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie alarmują, że już od połowy roku brakuje pieniędzy na nowoczesne leki dla chorych na szpiczaka. „Kontrakt na leczenie chorych na szpiczaka mnogiego skończył się już w połowie roku. Sytuacja jest bardzo poważna, gdyż nowoczesne leki przedłużają życie pacjentom o rok, dwa” – podkreślił dr Artur Jurczyszyn.

Wg badań kanadyjskich naukowców (Cancer Prevention Research), spędzając większość dnia w pozycji siedzącej przyczyniamy się do wzrostu ryzyka rozwoju nowotworu w naszym organizmie. Szacuje się, że w pozycji siedzącej spędzamy średnio 15,5 godziny dziennie. Wydłużenie tego czasu może sprzyjać stanom zapalnym, a tym samym przyczyniać się do podwyższenia ryzyka rozwoju raka. Jak wskazują badania, aktywność fizyczna prowadzi do redukcji markerów stanu zapalnego, takich jak białko C-reaktywne (CRP), które bierze udział w mechanizmach odpowiedzi nieswoistej (stanowi ona pierwszą linię obrony przed patogenami). Podwyższone stężenie CRP ma związek ze zwiększonym ryzykiem zawału mięśnia sercowego, a także, o czym świadczy coraz więcej dowodów, z rozwojem nowotworów.

W materiale red. Olgi Tymanowskiej znajduje się wywiad z prof. dr hab. n. med. Anną Dmoszyńską. Pani profesor opowiada m.in. o swojej pasji do medycyny, a także o pierwszej autotransplantacji u pacjenta ze szpiczakiem plazocytowym. Prof. Dmoszyńska jako pierwsza w Polsce zastosowała do leczenia szpiczaka mnogiego talidomid. Jak mówi prof. Dmoszyńska: „Hematologia jako dyscyplina zawodowa i naukowa nauczyła mnie nie tylko pokory, ale dostarczyła mi również mnóstwo satysfakcji, a postęp w leczeniu chorób hematologicznych, jaki obserwuję, sprawia, że również przyszłość leczenia nieuleczalnych dotąd chorób, takich jak białaczki, chłoniaki czy szpiczak plazmocytowy, rysuje się optymistycznie”.

Cztery rozporządzenia ministra zdrowia dotyczące leków refundowanych wejdą w życie 16 listopada. Na listach znajdzie się 3491 produktów leczniczych. W planie finansowym NFZ na 2012 rok na refundację leków przeznaczono 8,2 mld zł. W połowie listopada w życie wejdą: rozporządzenie w sprawie wykazu cen urzędowych hurtowych i detalicznych produktów leczniczych i wyrobów medycznych; rozporządzenie w sprawie limitów cen leków i wyrobów medycznych wydawanych świadczeniobiorcom bezpłatnie, za opłatą ryczałtową lub częściową odpłatnością; rozporządzenie w sprawie wykazu leków podstawowych i uzupełniających oraz wysokości odpłatności za leki uzupełniające oraz rozporządzenie w sprawie wykazu chorób oraz wykazu leków i wyrobów medycznych, które ze względu na te choroby są przepisywane bezpłatnie, za opłatą ryczałtową lub za częściową odpłatnością. Refundacją objętych będzie 279 nowych produktów - w tym 256 generycznych. Wykazy zostały poszerzone o leki na cztery nowe jednostki chorobowe, m.in. endometriozę oraz wczesnego raka piersi w I rzucie hormonoterapii. Na listach zabrakło długodziałających analogów insuliny. W sumie wykazy refundacyjne zawierać będą 3491 produktów leczniczych.

Attachments:
Access this URL (attachments/article/252/ZAPROSZENIE_sniadanie_prasowe_MDS_i_edukacja.pdf)ROC zaporoszenie MDS i edukacja[ ]391 kB
Szpiczak mnogi to przewlekła choroba układu krwiotwórczego. W Polsce na szpiczaka mnogiego choruje ok. 6 tys. osób, nieco częściej występuje u mężczyzn. Rocznie rejestruje się 1,5–2 tys. nowych zachorowań. Pierwszy etap jest bezobjawowy, natomiast kolejne mogą prowadzić do rozwoju przewlekłej niewydolności nerek, patologicznych złamań kości oraz niewydolności szpiku. Dlatego ważne jest szybkie rozpoznanie schorzenia, by w porę rozpocząć odpowiednią terapię. Łatwiej byłoby, gdyby lekarze pierwszego kontaktu mieli możliwość częstszego zlecania badań podstawowych, np. OB. Podstawą leczenia szpiczaka jest chemioterapia, która niszczy komórki nowotworowe w szpiku. Może być wspomagana autologicznym przeszczepieniem macierzystych komórek krwiotwórczych, które przywraca możliwość wytwarzania prawidłowych krwinek.

W ostatnim 20-leciu nauczyliśmy się skutecznie leczyć niektóre typy chorób nowotworowych. Jeszcze niedawno rozpoznanie ich było wyrokiem śmierci. Obecnie, stosując klasyczną lub nowoczesną chemioterapię, można wyleczyć lub leczyć przez wiele lat znaczącą liczbę chorych. Ostatnie 3 lata przyniosły leki, które nawet przy zaawansowanym raku pozwalają wydłużyć życie o kilka lat. Przykładem jest szpiczak mnogi. Kilkanaście lat temu chory zmagał się z licznymi złamaniami, często musiał używać wózka inwalidzkiego, aby ograniczyć proces niszczenia kości. Dziś już w chwili rozpoznania choroby można zastosować leczenie, które cofa całkowicie lub w bardzo znaczny sposób ogranicza niszczenie kości. Kolejnym etapem leczenia szpiczaka mnogiego były przeszczepy szpiku. Ale teraz u niektórych chorych zamiast przeszczepu można zastosować farmaceutyki – nowoczesne lub też te od dawna stosowane – kolejne badania pozwalają odkryć ich nieznane dotąd działanie.

28 października 2011 r. ukazało się Rozporządzenie Ministra Zdrowia zmieniające rozporządzenie w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu programów zdrowotnych. Istniała obawa, że poprzednie projektowane rozporządzenie może zablokować kwalifikacje nowych pacjentów do leczenia w pierwszej połowie 2012 r. pomimo tego, że pozwala na to ustawa refundacyjna. W rozporządzeniu, które ukazało się w dniu 28 października 2011 r. zrezygnowano z kontrowersyjnych zapisów, co ostatecznie kończy spór interpretacyjny i niepokój związany z ew. przeszkodami prawnymi w kwalifikacji nowych pacjentów po 31 grudnia 2011 r.

Materiał red. Kamili Konturek, dotyczyy trudnej sytuacji pacjentów chorujących na szpiczaka mnogiego. Pacjenci oraz lekarze od roku bezskutecznie apelują do decydentów: Ministerstwa Zdrowia i NFZ o łatwiejszy dostęp do Revlimidu, leku który daje szansę na dłuższe życie i poprawia jego jakość. Były obietnice, tymczasem nic nowego się w tej sprawie nie dzieje. W materiale wypowiedzi udzielają prof. Aleksander Skotnicki oraz dr Artur Jurczyszyn. Lekarze wyjaśniają, że lek, o który walczą jest stosowany powszechnie już na całym świecie. Szpiczak mnogi atakuje układ kostny, krwiotwórczy i często nerki - w Polsce żyje z nim 10 tys. osób.

W portalu ukazał się materiał red. Joanny Morgi, na temat potrzeby personalizacji leczenia osób w starszym wieku, który został poruszony podczas trzeciego śniadania prasowego w ramach Kampanii „Rozmowy o czasie”. Populacja osób po 65. roku życia jest bardzo zróżnicowana, dlatego wiek kalendarzowy nie powinien stanowić przeszkody w optymalnym leczeniu nowotworów złośliwych. Terapię najlepiej dopasować do stanu zdrowia i wydolności seniora - uważają eksperci. Zdaniem prof. Sylwii Grodeckiej – Gazdeckiej, przewodniczącej Geriatric Oncology Group, sekcji Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologicznej (PTChO), konieczna jest indywidualizacja terapii, która będzie uwzględniać tzw. wiek funkcjonalny starszego pacjenta, czyli stan i wydolność jego organizmu. W ustaleniu go ma onkologom pomagać specjalna Karta Badania Geriatrycznego Pacjenta Onkologicznego po 65. roku życia, która została opracowana przez ekspertów Geriatric Oncology Group we współpracy z geriatrami. „Karta ta ma ułatwić lekarzom podejmowanie decyzji terapeutycznych: czy pacjent może być leczony optymalnie, czy tylko objawowo, czy może odnieść korzyści ze zmodyfikowanej terapii” – tłumaczyła prof. Grodecka – Gazdecka.

W TVP Kraków ukazał się materiał red. Kamili Konturek, która porusza sytuację pacjentów chorujących na szpiczaka mnogiego proszący bez skutku Ministerstwo Zdrowia i NFZ o łatwiejszy dostęp do Revlimidu, leku który daje szansę na dłuższe życie i poprawia jego jakość. Były obietnice, tymczasem nic nowego się w tej sprawie nie dzieje. W przygotowanym materiale wypowiedzi udzielają prof. Aleksander Skotnicki oraz dr Artur Jurczyszyn. Lekarze wyjaśniają, że lek, o który walczą jest stosowany powszechnie już na całym świecie. Szpiczak mnogi atakuje układ kostny, krwiotwórczy i często nerki - w Polsce żyje z nim 10 tys. osób.
© Copyright 2011 Fundacja Carita - Żyć ze Szpiczakiem!